Pismo mówi, że nikt z ludzi nie widział, nie słyszał ani nawet nie wyobraża sobie, jakie wspaniałości Bóg przygotował dla tych, którzy go kochają. ¹

Ogrom Bożego bogactwa zauważamy w życiu Anny, która była jedną z dwóch żon Elkany. ² Czytając o jej życiu, dostrzegamy miłość, jaką żywiła do Boga. Kochała Go, a On widział jej pragnienia i oczekiwania serca. Niełatwe było jej życie, gdy druga żona Elkany, Penina, ciągle ją upokarzała z powodu jej bezpłodności. Tak działo się corocznie, za każdym razem, gdy przychodziła do Sylo. Anna płakała i nie jadła. W swoim bólu i rozpaczy, z goryczą w duszy modliła się do Pana i bardzo płakała. Powiedziała Bogu:

Panie Zastępów! Jeśli wejrzysz na niedolę swojej służebnicy i jeśli wspomnisz na mnie, a nie zapomnisz o swojej służebnicy i dasz swojej służebnicy męskiego potomka, to ja oddam go Panu po wszystkie dni jego życia, i nożyce nie dotkną jego głowy.

Po upływie pewnego czasu Anna poczęła i porodziła syna i dała mu na imię Samuel, gdyż – jak mówiła: Od Pana go wyprosiłam.³

To nie koniec Bożej dobroci względem Anny. Gdy mały Samuel został oddany pod opiekę kapłanowi, by służył w przybytku, wejrzał Pan na Annę i poczęła i porodziła trzech synów i dwie córki. Teraz cieszy się obfitym życiem, prawdziwie błogosławionym, nie wspominając dawnych lat. Czy wiedziała, kim będzie jej syn Samuel w przyszłości? Pragnęła, aby służył Bogu. Aż tu pewnego dnia dotarła do niej wiadomość, która też obiegła cały Izrael od Dan aż do Ber- Szeby, że Samuelowi zostało powierzone być prorokiem Pana. ⁴ Jej radość i wdzięczność dla Boga były ogromne. Może mówiła: otrzymałam więcej niż mogłam sobie wyobrazić, otrzymałam więcej niż się modliłam. Boże bogactwo jest dla każdego, kto kocha Boga i do Niego woła.